Nie jest tajemnicą, że klimat się ociepla i efekty globalnego ocieplenia przybierają na sile. Istnieje wiele przyczyn, które potęgują to niebezpieczne zjawisko. Najczęściej wskazywane powody wzrostu globalnej temperatury, wskazywane zarówno przez naukowców jak i aktywistów klimatycznych, to spalanie węgla, samochody oraz spożycie mięsa. Co tak naprawdę możemy zrobić, aby zatrzymać ocieplanie się klimatu?
Transport publiczny i prywatny
Niektórzy producenci samochodów, tacy jak bmw czy audi deklarują produkcję aut o mniejszym poziomie spalania, niż obecne normy. Nie jest to jednak coś, co pozwoli nam zmniejszyć spalanie CO2. Rozwiązaniem mogą być samochody elektryczne, ale tylko pod warunkiem, że prąd potrzebny do ich załadowania nie będzie pochodził ze spalania węgla. Zatem obecnie to, co wydaje się najlepszą opcją, to przesunięcie ruchu pasażerskiego na transport publiczny. Chodzi po prostu o to, aby mniej pojazdów poruszało się po drogach, przewożąc jednocześnie taką samą liczbę osób, jak obecnie.
Spożycie mięsa
Masowa produkcja mięsa oznacza dwie rzeczy, o negatywnym wpływie na nasze środowisko naturalne. Pierwsza z nich to produkcja metanu, który jest gazem cieplarnianym i wpływa na podnoszenie się globalnej temperatury. Drugi problem to zużycie wody, której potrzeba naprawdę wiele, aby wyprodukować zaledwie 1 kilogram wołowiny. Obecnie już powstają alternatywy do spożycia mięsa. Jedną z nich są roślinne zamienniki, inny sposób to produkcja mięsa „z probówki”, wiele osób decyduje się spożywać mięso o wiele rzadziej, niż codziennie. Wszystkie te alternatywny do codziennej konsumpcji mięsa dają nadzieję, że uda się rozwiązać ten problem.
Spalanie węgla kopalnego
Mało co tak przyspiesza globalne ocieplenie, jak spalanie paliw kopalnych. Jednym z takich paliw jest węgiel, zarówno kamienny jak i brunatny. Energetyczną alternatywą do węgla jest tak zwana „zielona energia” lub też energia odnawialna, pochodzenia naturalnego. Przykładami na taką produkcję energii są panele fotowoltaiczne oraz farmy wiatrowe. Przykładem wielkiej farmy solarnej jest obecnie Maroko, które na swoim pustynnym terytorium zbudowało ogromną ilość paneli fotowoltaicznych. Pozyskiwanie energii w ten sposób jest proste, problematyczne staje się jednak jej transportowanie. Z tego względu nowa, zielona energetyka może okazać się być energetyką zdecentralizowaną. Wtedy każde miasto powinno posiadać swoje własne farmy energetyczne, które dostarczałyby mu potrzebnej energii.
Takie ustawienie kwestii energii sprawia, że wielcy gracze, funkcjonujący w systemie scentralizowanym przestają mieć rację bytu. W ten sposób więcej swobód trafia w ręce samorządów, a tym samym w ręce obywateli. Taki układ sił nie koniecznie podoba się państwom narodowym, oraz imperiom takim jak Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja.
Pozostaje nam wierzyć, że globalna zmiana zachowań będzie mieć miejsce i tym samym uda nam się uniknąć najcięższych skutków globalnego ocieplenia.